W dniu 22.08.2016 r. w trakcie objazdu terenu patrol Straży Gminnej w Dobrej w rejonie m. Skarbimierzyce (przy drodze polnej prowadzącej od klubu w kierunku pól) wykrył dzikie wysypisko odpadów. W wyniku oględzin stwierdzono, że powstało ono stosunkowo niedawno. Wśród odpadów znajdowało się wiele ,,elektrośmieci” z naklejkami z Niemiec. Na kilku kartonach ujawniono fragmenty naklejek, napisów itp. wskazujących na 2 firmy w Szczecinie sąsiadujące ze sobą, w tym lombard.
W ramach przeprowadzonych ustaleń właściciel jednej z firm wskazał, iż wskazany lombard, który sąsiadował z tą firma został zlikwidowany około pół roku wcześniej. To pozwoliło przypuścić, iż wszystkie ujawnione odpady pochodzą ze zlikwidowanego lombardu. Dalsze czynności doprowadziły do ustalenia, iż w m. Mierzyn (stosunkowo niedaleko od miejsca ujawnienia odpadów) mieszka obecnie były pracownik lombardu, który prowadzi działalność sprzedaży wysyłkowej sprzętu pochodzącego z wyprzedaży.
W dniu 25.08.2016 r. strażnicy gminni, złożyli mu wizytę. Rozpoznał na przedstawionych zdjęciach śmieci jako pochodzące z lombardu. Tłumaczył, iż przekazał je mężczyźnie, którego ma wskazać. Otrzymał wezwanie do stawienia się do Straży Gminnej.
Jeśli okaże się prawdą, iż odpady te przekazał innej osobie (co jest mało prawdopodobne z racji odległości od miejsca ujawnienia do jego miejsca zamieszkania) odpowiedzialność karną (maksymalne mandaty karne lub skierowanie sprawy do sądu) poniosą obaj. Właściciel odpadów nie ma prawa przekazać ich przypadkowej osobie, a tylko i wyłącznie uprawnionemu podmiotowi. Jeszcze większe restrykcje dotyczą pozbywania się elektrośmieci. Wynikają one z art. 34-36 ustawy z dnia 11 września 2015 r. o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym.
W dniu 11.08.2016 r. ze Strażą Gminną skontaktował się telefonicznie mieszkaniec Bezrzecza (z głosu wynikał, że jest to dziecko). Wskazał, że był świadkiem, jak z pojazdu na niemieckich numerach rejestracyjnych zostały wyrzucone śmieci w lesie. Podał częściowe numery rejestracyjne. Strażnicy gminni odnaleźli wskazane miejsce. Wśród śmieci ujawniono podartą FV z czytelnym nazwiskiem z jednego z ośrodków SPA nad morzem. Zwrócono się z wnioskiem do tego ośrodka o podanie pełnych danych osobowych. W odpowiedzi uzyskano dane kobiety, mieszkanki Polic, jak okazało się w SPA była tym samym pojazdem. To pozwoli na pociągniecie do odpowiedzialności sprawce wyrzuconych śmieci w lesie.
Komendant Straży Gminnej
Andrzej Budzyński
Włochy
Niemcy
